mój domek EM20 na Podhalu
nowy tydzień zaczął się od próby kopania fundamentów pod schody. Próba nieudana - drenaż stety albo niestety działa - kiedy koparkowy zbliżył się do drenażu - woda zaczęła rypać jak wściekła - wszystko się osunęło - pompa nie pomogła - napływają nowe potoki wody. Daliśmy sobie spokój - trzeba poczekać aż podeschnie. Dlatego z bólem serca jutro przyjedzie beton ale niestety nie ostatni raz - jutro tylko 2,5 m3 na nadproża i wieńce- Trochę betoniarnia narzekała - że tak mało betonu, a trzeba pompę - no ale cóż - show must go on. Póki co ekipa przybijała łaty tam gdzie się dało - jutro prócz betonowania zaczną układać membranę dachową - zaj...... zieloną.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia