mój domek EM20 na Podhalu
ekipa wróciła, aby założyć rynny. Wczoraj robili obróbki, dzisiaj - zaczęli zakładać rynhaki. W ogóle wczoraj był cięzki dzień - przyłącze kanalizacyjne okupiłem stłuczonym palcem (zachciało mi się machać kilofem ) . Na szczęście zakończyliśmy też zakładanie drenażu - finałem było wykopanie studni chłonnej
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia