Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    46
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    80

Zaczynamy!!!


pawalara

996 wyświetleń

Oj, pół miesiąca mnie tu nie było

 

 


Czas nadrobić zaległości, a trochę się działo

 

 


Wracając do naszej ekipy murarskiej, to jak wcześniej pisałam mieli wrócić do nas na działkę dokończyć tarasy. O to ich dzieło:

 

 

 


Prawie skończone ściany tarasu:

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/2f260aa98d6f081128b273e9a7bf590f,10,19,0.jpg

 


Mała ława pod ściany tarasu przy wejściu do domu:

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/0ff204987c31022a99e8b71cc9c11a9e,10,19,0.jpg

 

 


Ww tarasik jest niewielki, w końcu prowadzi tylko do wejścia do domu, ale nasz murarz myślał nad nim dwa dni. Pierwsze warstwy bloczków były krzywo połozone, musiał skuwać Wymiary mu się nie zgadzały, nie wiedział jak wykorzystać przekątne ..... no comment. Ale jakoś się udało.

 

 


Dostawa ytong-u.

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/1d26a863eaca6bc8223d7a8fb9115c38,10,19,0.jpg

 


18 czerwca zaczęliśmy układać pierwszą warstwę. Mówi się że najważniejszą. Na szczęście robił to juz mój mąż, więc mogłam być spokojna. A tak to wyszło:

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/4acd1ef7c966c58a821bf138f88102c6,10,19,0.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/4c8851f9320060dabd8c5ad448f08007,10,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/f6eecdf175fb6d0c61e18178411cd056,10,19,0.jpg

 


W trakcie układania tej pierwszej warstwy okazało się, że zbrojenie jednego ze słupów znajduje się nie w tym miejscu (7 cm przesunięcie). Poza tym stwierdziliśmy, że wszystkie strzemiona, któe oczywiście znajdują się nad betonem wymienimy na nowe.

 

 


Tak wygladało stare zbrojenie

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/363d7c9a47b4238ac795ad04e47def17,10,19,1.jpg

 


Zaangażowaliśmy syna do usuwania brzydactwa

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/100980afb8d6155e29a20dbfcc9dbfba,10,19,0.jpg

 


Kilka strzemion przygotowanych przez nas

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/41a90dac3f290056958213ec934f196f,10,19,0.jpg

 


Mąż ściągnął murarzy ponownie na budowę, aby poprawili żle psadowione zbrojenie słupa. Zgodnie z wytycznymy kierownika budowy musieli rozkuć beton i bloczek fundamentowy aby odpowiednio dogiąć druty. Efekt jest taki:

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/a5cbdf4916305f0df8b0d7e56d9743d4,10,19,0.jpg

 


Nasza psina na posterunku

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/a8016d0fadb9687ad1fb63132be601b9,10,19,1.jpg

 


Powoli powstają mury

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/59a3d4273fa1bc36cfea2b549c485d28,10,19,0.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/21a8408db13fca290769a9fc1d0e7f83,10,19,0.jpg

 


Murarz w akcji

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/1758326493fcb3070e57d070eb7fa31b,10,19,1.jpg

 


Warstw powoli przybywa

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/5c94466069cedd7030d66e240f238889,10,19,0.jpg

 


Po jednej z wielu ulew w wewnątrz jak i zewnatrz tarasu zebrało się sporo wody:

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/e54390e8d190309c6e836411de834a41,10,19,0.jpg

 


 

 


Zbrojenie pod okno w jadalni

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/50640f88ee38bb4fc9da6fcce13157d9,10,19,0.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/66973a746c32c7f4d8b8506cbcaeb6cf,10,19,1.jpg

 


Rzut okiem na powstający dom

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/357bb3010b48f03a6ab5f270210d365b,10,19,0.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/54427bdeb1a2451672083189ce38fdeb,10,19,0.jpg

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/67fb5d2a097e073f87d67673926af794,10,19,0.jpg

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/f347afb2d9055de8297243d9c560f9c8,10,19,0.jpg

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/886596cf387d74f0ff7ae0f349734ab2,10,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/2c7695a3c5978d91050c4ed647ab4d9d,10,19,0.jpg

 


Dodatkowi pomocnicy na budowie

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/978051020d9cf1a9c189f937f6110680,10,19,0.jpg

 

 


Z dnia na dzień przybywało murów. Może niektórym wydawać się że bardzo powoli, ale w końcu ekipa budowlana liczy dwie osoby mąż i ja. Ale za to wiem że będzie zrobione dobrze.

 


W sobotę 27 czerwca na nasza prośbę przyjechał kierownik budowy aby sprawdzić czy dzieło męża jest dziełem czy też nadaje się do zorbiórki. Kierownik spędził z nami pół soboty, przemierzył wszystkie pomieszczenia, omówił z nami kwestię zalewania tarasu, izolacji okien tarasowych itp. Na koniec dodał, że marzył by aby na jego budowach (a kieruje raczej dużymi budowami) prace były tak wykonane. Gratulacje dla mojego murarza

 

 


W sobotę też dojechały do nas kolejne palety bloczków. Niestety z pozoru sucha ziemia na wierzchu okazała się zdradliwa i samochód dostawczy, który zatrzymał się wzdłuż frontowej ściany domu zaczął się zsuwać po glinie w kierunku domu, co groziło zawaleniem murów, ale na szczęście zatrzymał się 20-30 cm od ściany. Po kilku nastu minutach na działce pojawił sie OGROOOOOMNY traktor (jak to dobrze budować się na wsi ) i wyciągnął dostawdczego na bezbieczną odległość.

 

 


Tak więc sobota była pełna wrażeń i emocji.

 

 


We wtorek 30 czerwca była kolejna dostawa bloczków. Upał był niemiłosierny i być może on był przyczyną tego co stało się później. Podczas rozładunku rozleciała się jedna z palet i część bloczków wylądowała na ziemi. Później poprosiliśmy kierowcę, aby przestawił nam wcześniej rozładowane palety i ... kolejna się rozleciała.

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/978051020d9cf1a9c189f937f6110680,10,19,0.jpg

 


Rozwalone bloczki cieszyły się ogromnym zainteresowaniem

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/90f3e037a58a02162695deb6e95ad4ef,10,19,1.jpg

 


Chwilę później wzięłam się do roboty i to samo miejsce wyglądało tak

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/c0fc49d79d7cc8ae0965c9a7d26b9898,10,19,0.jpg

 


A ściany rosną:

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/7af0507aaa06d4cd292500fb67071512,10,19,0.jpg

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/da5e25dd9fc05de5a40cf57b39f38c9c,10,19,0.jpg

 


A to mały domek w domku, gdzie odpoczywamy od słońca

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/0a31789d0e3e52f9814ac67a15c4fbab,10,19,0.jpg

 


Pierwsze rusztowanie. Wykorzystaliśmy do tego między innymi palety od bloczków.

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/3e4c911450d15a847dd0042085096f86,10,19,1.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/3e521fda4bfa67a7b11156cf6d76715f,10,19,1.jpg

 


Podczas gdzy mój mąż "bawił się" w murarza, ja stwierdziłam że pobawię sie w zbroijarza, a to moje stanowisko pracy:

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/fd3eedca60bba7a8a28553387e835733,10,19,1.jpg

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/c5d8ba0bd30c2ef9bc8d6c1c902c40fb,10,19,0.jpg

 


A to moja mała asystentka, której co jakiś czas musiałam udostępniać miejsce pracy

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/dd89ab8d02a411c40097b6fd06b77c9d,10,19,0.jpg

 


Nasze wspólne dzieło już na swoim miejscu

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/0eae7007cff5a9dde8af91d45ceeb574,10,19,1.jpg

 


W sobotę 4 lipca stan robót wyglądał następująco:

 

 


Widok z sypialni na garaż

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/9a906552753bb542a1402e15947360dd,10,19,0.jpg

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/7aebdc8fda55ed39fa32b0bdbd75ea95,10,19,0.jpg

 


Widok z łazienki na sypialnię

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/5aa0a44c862e3d464432922a4104bb35,10,19,0.jpg

 


Widok z salonu na sypialnie i dalej na garaż

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/49a01c52766754a85bd07aa91cb75f63,10,19,0.jpg

 


Ujęcia z zewnątrz

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/05529dd61bff2739ebd6ba5a3ec500aa,10,19,0.jpg

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/f809f7bcf19b363d829a3336e467c510,10,19,0.jpg

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...