mały domek amonite
Dziś "załatwiałam" sprawę przyłączenia do wodociągu. Projekt przyłącza trochę poleżał, potem powędrował w końcu do Urzędu Gminy w celu zatwierdzenia. Po kilku dniach dostałam pozwolenie na przyłączenie. Pozwolenie wraz z projektem poleżało sobie parę tygodni, w końcu się zmobilizowałam dziś i pojechałam do spółki, która się zajmuje konserwacją wodociągu i nadzoruje włączenie do sieci. Okazuje się, że owa spółka ma również coś w rodzaju monopolu na wykonawstwo przyłącza w naszym rejonie
CDN.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia