Domek Avy i Marka
Informacyjnie:
SUFITY robił M(sporadycznie) oraz dwóch świetnych znajomych pod okiem naszego .. tynkarza.. Szło im całkiem zgrabnie choć na początku młodzi panowie trochę "zieloni" byli
Jak widac Polak potrafi. Ostateczny efekt jest całkiem zadowalający. Pomijając tylko salon, który wymaga poprawki Ale to akurat wina szlifowania niedoschniętego gipsu i zbyt szybkiego malowania
Tylko gdzies mi wsiąkły fotki z robienia sufitów więc pewnie na zdjęciach zobaczycie juz efekt gotowy.
Wiem, że powinno się rozstawiać zaczepy do ok. 40-60 cm, ale ja wolałam dmuchac na zimne i robili co ok. 30 cm.
Nie chce by kiedykolwiek sufit spadł mi na głowę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia