jgosikowe opowieści
10.maj.2005
Cały czas czekamy na pozwolenia i jakież było zdziewienie, gdy okazało się, że sa pewne drobne niedociągnięcia w dokumentacji. W starostwie wymagane jest aktualna mapa działki, max. 6 miesięcy....czyżbyśmy musieli zaczynać prawie od nowa. Przesympatyczna pani inspektor (poradziła , doradziła) i czkamy na pozwolenie i nie daj Boże na kolejne niedociągnięcia. Jednak warto było dzwonić kontrolnie do starostwa.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia