Domek Avy i Marka
z powodu bałaganu i nadal głównie leżenia na kanapie w salonie (nogi jakoś się zrastać po wypadku nie chcą) zaczęłam zauważać niedoskonałości i brudne ściany naszego salonu - jak się gdzieś spędza 24h na dobę to choćby był najpiękniejszy i tak obrzydnie..
Więc znalazłam sobie zajęcie i po 3 latach , po raz pierwszy od wprowadzki - czas na malowanie salonu i kuchni Organizacja, logistyka i korodynacja przedsięwzięcia - prosto ze wspomnianej kanapy
kolorki - z orchidei w salonie i słomkowej kuchni duluxa przeszliśmy na dekorala - szlachetny beż i orzech amerykański
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia