Projekt indywidualny - folwark:)
Dzisiaj na budowie serce mi urosło - przyjeżdżamy a tam schody...się robią, na poddasze wow!!! to oznacza, że już niedługo na górę będę wchodzić nie po drabinie, tylko po schodach . Mamy Cudownego Wykonawcę, ale o tym to już chyba wspominałam kilka razy, prawda? Jest do tego stopnia idealny, że nasz Kierbud, który zaczyna budowę własnego domu na wiosnę umówił się z naszym Cudownym Wykonawcą na roboty budowlane u siebie. To chyba mówi samo za siebie, prawda. Jestem też optymistycznie nastawiona do wykończenia wnętrz...bo nasz Cudowny Wykonawca polecił nam swojego znajomego - a do tej pory jak Pan Roman kogoś polecał to...było bez zarzutu. Polecił np. Pana Koparkę (tak mój mąż ma zapisany kontakt w telefonie). Pan Koparka jest niczym baletmistrz w koparce - jego pracę w każdym razie oglądaliśmy nie kryjąc podziwu dla jego wielkich umiejętności. Nasz Cudowny Wykonawca jest słowny, inteligenty, punktualny, szuka nam hurtowni, w których można kupić najtaniej, jest totalnie bezobsługowy - wszystko organizuje sobie sam, moi teściowie, którzy są architektami są nim wprost zachwyceni... Piszę to wszystko m.in. dlatego, że zostawiam naszemu Wykonawcy budowę domu na 2 tygodnie i wiecie co, nie boimy się tego wcale, wiemy, że wszystko będzie ok. Może uda nam się tam kilka razy zajrzeć w tym czasie - wtedy Wam opiszę co zastałam.
A teraz...UWAGA...zdjęcie prawieschodów:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=db39d1c3fa5e8ac7" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/220/db39d1c3fa5e8ac7m.jpg
i jeszcze zdjęcie salonu, w którym wyrosła kępka trawy
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=66b1e53db0c64a60" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/220/66b1e53db0c64a60m.jpg
A ludzie się zastanawiają z czego zrobić podłogę w salonie...u mnie sama się robi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia