Dziennik Ged'a
Wczoraj
Byłem tak padnięty po tych grabiach, łopacie i walcu, że nie byłem w stanie komputera włączyć.
Dzisiaj
To samo, ale mnie deszczyk mocny przegonił. Kapuśniaczek jest OK, ale większy jest BE, ze sztormiaka do gumiaków spływa BRR.
Robactwo zaczyna mi grusze zjadać, gąsienice po liściach łażą. Opryskiwacz nabyłem, z chemią się zapoznaje. Jutro zaczynam z nimi walkę. Myślałem, że z tym robactwem nie jest tek poważnie. Okazuje się jednak, że bez chemi nic na drzewkach nie urośnie. Tragiczne.
W sprawach budowlanych niewiele się dzieje. Wyliczyłem, że 50 m wodociągu zrobiłbym za 500 zł, Gdzie mogę szybko zrobić uprawnienia budowlane? ... w akademiku mieszkałem z kumplem który specjalizował się w zdawaniu egzaminów Nie ważna jaka uczelnia, jaki wydział, jaki rok i jaki przedmiot - byleby techniczny. Dostawał materiały z wykładu, 24 godziny non stop się uczył, potem szedł na egzamin i było pewne że zda na 3-4. Teraz pracuje u Bila G. w Microsofcie.
O czym ja tu pisze ...!?
Popracuje teraz nad zdjęciami ... może za chwile powstanie jakaś nowa galeryjka ..
http://www.skarlet.win.pl/inne/szkodn.htm" rel="external nofollow">Szkodniki mojego sadu
Właśnie powstała.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia