Dziennik Ged'a
1 kwietnia Piątek
Zrobiłem fragment altanki. Sąsiad wyraził zgodę na puszczenie rur wodociągowych.
2 kwietnia Sobota
Narty. Małe Ciche - breja, kasza, cukier ...
3 kwietnia. Niedziela
Narty. Białka - Kotelnica. Rano ok. Od 11 to samo co w sobotę. Da się pojeździć na fragmencie czerwonej, ale trzeba się przebić przez 400m cukru. Koniec sezonu - szkoda - do zobaczenia za rok...
4 kwietnia. Poniedziałek
Wpadłem na pomysł z czego zrobić deskowanie pod płyty ONDULINE na dachu altanki. Zwykłe dechy calówki. 28 m2 po 12 zł za m2 +- 512 brutto za kubik.
Piękna pogoda 20 st. w cieniu, zero wiatru. Poprawiłem stół zrobiony z palety (wyłamały się nogi). Pogaduszki z sąsiadami. Drugi sąsiad nie będzie stwarzał problemów z rurami. Mało zrobiłem (dociąłem deski na słupek (28 szt.)).
...
Odwiedziłem znajomą panią w szkółce z iglaczkami. 1000 daglezji na 250 m żywopłotu. Chce po 2 zł za krzaczka 3-4 letniego i 40 gr za pikówki. W ubiegłym roku w maju kupowałem u niej po 1 zł. Kupie pół na pół (chyba).
Gość od pracy w ogrodzie nawalił, ale to normalka. Bezrobotni są bezrobotnymi bo pracy nie szanują. Ale - jeśli płacę 5 zł za godzinę machania łopatą to nie mogę wymagać.
Pozbyłem się części niepotrzebnych malin. Nadal są do oddania w dobre ręce. (kilkaset krzaków odmiany polana). Oddam też machonie (kilkadziesiąt krzaków). Jeśli nikt tego nie weźmie - w okolicy czwartku wszystko pójdzie na kompost. A w OBI maliny widziałem po 4 zł !!!
Jutro muszę wszystko przygotować do zadeskowania dachu. Nie da się, bo będę miał całą rodzinę na działce, a wiadomo, że gdzie robotników 6, tam robota nie idzie ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia