Dziennik Ged'a
Niedziela
Wszystkie drzewa bardzo mocno kwitną, Patyczki posadzone na wiosnę po zakupie działki wchodzą w okres pierwszego intensywnego owocowania. Nie jestem pewien czy te ostatnie przymrozki pod koniec maja zniszczyły kwiaty. Czereśnie będą chyba OK, bo widać małe zielone czeresienki, gruszki podobnie, z jabłkami chyba gorzej, bo część końcówek pręcików jest ciemnobrązowa, a część jasnożółta - może te przekwitające robią się brązowe, a może kolor brązowy oznacza przemrożenie...
Hydrofornia zaizolowana i zasypana...
Działka wysprzątana z odpadów budowlanych...
Betoniarnia potwierdziła, że we wtorek rano lejemy...
Fundamenty oczyszczone, myjka ciśnieniowa się przydała...
Nowy patent na maszynę do klejenia papy zmontowany - proste jest dobre...
Część papy pocięta i przygotowana do klejenia...
Szalunki kilka razy zlane wodą - deszcz pomaga...
Problem się pojawił, bo w miejscach obsypanych ziemią i zalanych wodą - izolacja IZOLBETEM A i Dp - odpadła od rapówki. Ciekawe czy ktoś sprawdzał jak wygląda fundament wymalowany, zasypany i odkopany. Coś mi się wydaję, że to jakieś szachrajstwo z tymi masami uszczelniającymi. Nie jestem pewny, ale będzie trzeba wszystko ponownie pomalować, tylko po co jeśli znów odpadnie. Na to wszystko będzie papa przygrzana.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia