Dziennik Ged'a
Rozszalowali górne zbrojenie trumny. Zrobiłem fotki kilku najgorszych miejsc. Myślałem, że będzie gorzej. Wszystkie raki zostały uzupełnione świeżutką B25 prosto z wytwórni, a miejsca gdzie uciekło mleczko zatarte bardzo mocną zaprawą cementową robioną na miejscu. Ten mały budynek to był test. Obliczenia zostały wykonane dla budynku dwa razy większego, więc współczynnik bezpieczeństwa jest i tak przesadzony. Nauczeni doświadczeniem skorupę główną zrobimy nieco inaczej. Górne pręty pójdą przez całą wysokość skosu, nie będzie cięcia i zaginania fajek, bo na nich zatrzymywał się wibrator i zaprawa. Śruby skręcające szalunek dolny z górnym od spodu przepuści się dodatkowo przez pionową deskę 32, bo wczoraj beton tak rozpierał dechy, że w kilku miejscach wydarło przez jedną deskę 32 mm nakrętkę o średnicy 10 cm!
Pytanko: czy da się taki skos lać na trzy razy (trzy dni). szalunek do 1/3 i zalać, następnego dnia zaszalować środek i zalać do 2/3, itd.?
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/trumna2/index.htm" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/trumna2/Thumb_DSC02366.JPG Galeria fotek - kliknij
Elektryka idzie jak zwykle - powoli. Pod koniec dnia przestała iść. Jakaś infekcja lewej strony mojej gęby ucho, zęby, węzeł. Dopiero Ibuprom i to max postawił mnie na nogi. To chyba te przeciągi. W domu bez okien jest tego sporo. Nadmiar przywiezionego betonu do reperowania trumny został wylany na podjazd przy drodze, wcześniej wszystko zostało wykorytowane na właściwą głębokość.
Dziś w planie skończenie okablowania parteru, rozmowa z dekarzem, poszukiwanie tynkarza.
44951
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia