Dziennik Ged'a
Zgodnie z planem dwie warstwy siatki naklejone. W sumie poszło dwie palety kleju i 16 rolek. Dzisiaj rozpoczęło się malowanie dysperbitem. Okazało się, że pierwszą warstwę impregnatu, rozcieńczonego wodą w stosunku 1:1 nie da się nakładać szczotka dekarską. Trzeba zwykłego pędzla ławkowca, lub pistolet. Nie mam ławkowca, a w zasadzie nie mogę go po przeprowadzce znaleźć. Pistolet mam, ale za mały. Odkładamy wszystko do poniedziałku.
Okazuje się że dreny nie są całkiem zamulone, warstwa mojego iłu stworzyła przeponę, jest jej kilka centymetrów, a pod spodem prawie czyste kamyczki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia