Dziennik Ged'a
Wnerwili mnie okrutnie robotnicy. Wczoraj miało być 4 był 1, dziś miało być 4 był 1, ale nie ten co wczoraj. Na dodatek musiałem go uczyć roboty. Ale ... dzięki temu wymyśliłem nowe urządzenie upraszczające i przyspieszające pracę.
Wieczorem rozpocząłem murowanie komina. W zasadzie ostateczne prace przygotowawcze, bo muszę zdecydować co zrobić z partactwem majstrów. W.g. projektu w stropach miał być na kominy pozostawiony prostokątny otwór, zrobili go, ale na oko
Na fotce widać ile trzeba będzie kuć. Kucie to nie problem, ale w tym miejscu jest mocno dozbrojone. Zastanawiam się czy by nie podmurować obudowy komina pod strop, podkuć pod rurę i tak zostawić. Na górze postawić obudowę znów na stropie. Drugi wariant to diamentowa tarcza, majsel i młot. Wyciąć i stawiać komin normalnie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia