Dziennik Ged'a
Od dekarza dostałem SMS: "Panie ... proszę mi wpłacić 1000 zł na konto ... bo nie mam za co przyjechać do pana"
Trumna ...
dokoła dachu fachowcy zrobili rusztowanie przykręcone kilkoma śrubami do ściany. 5 robotników... w kilka godzin. Ile to ekip dekarzy zrezygnowało z krycia tego małego budynku tylko dlatego, że nie potrafili sobie zrobić rusztowania przy nieobsypanym budynku. Powiem szczerze: lubię kiedy budowlańcy zaskakują mnie swoimi pomysłami. Dobrzy są ci nowi "panie ... jak robimy dach na 4 piętrze to się rusztowania z ziemi nie ciągnie ... bo się nie opłaca..."
Dziś pocięli siatkę którą zrobili wcześniej na kilka części, poprzesuwali, i na połowie dachu na starym szalunku położyli nowe bigi docięte dokładnie na 17 cm. Na to rzucą deski - własne... Jutro prawdopodobnie dokończą bigi i przykryją od góry, po jutrze szalunek wróci do stanu przed zmianami, ale będzie o 20 cm wyżej. Wczoraj, dziś jutro po jutrze - 4 dni dodatkowej pracy, ale wielkie ułatwienie przy obróbce jaskółek. Górny dach cztery spady, bez jednego wcięcia, dolny z prostymi koszami, jaskółki marzenie. Dach się powiększy, ale to dobrze! dwory miały wielkie dachy. Ideałem było (wtedy), że dach jest dwa razy większy od ścian parteru 5,70/2,90 u mnie ta proporcja jest prawie idealna
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia