Dziennik Ged'a
Ciężko pracowałem. Narżnąłem kilkadziesiąt desek 10, tych do mocowania styropianu. Z gigantycznej sterty odpadów po szalunkach deskę trzeba odnaleźć, obmierzyć, >18 idą na sztachety, > 23 na pasy pod-rynnowe i mansardowe, węższe do styropianu. Czyszczenie z betonu, cyrkulatka i dwa pietra do góry. Ciężka fizyczna praca... Trzech z czterech robotników pracuje u sąsiada, jeden, ten pokłócony u mnie - ale tylko dlatego, że na szefa patrzeć nie może - kleił styropiany na trumnie. Ciepło i słonecznie, ale na najbliższe dwa dni zapowiadają deszcze...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia