Dziennik Ged'a
Serwerek wstanie może za kilka dni i zdjątka się pojawią. Jak na razie wszystko się sypie - znaczy się dołek po górce nadszedł. Komp ledwie w trybie awaryjnym pracuje, deszczyk pokrapuje, pracownik co to drewno na zimę tnie cyrkulatką dwa tygodnie temu jak zniknął tak go nie ma, zimno w chałupie że w kurtkach chodzimy, ogrzewania nie ma, bo nie zrobione, nie zrobione, bo nie ma na składach rur i złączek 54 mm średnicy. Metr takiej rury kosztuje prawie stówę, kolanko 80, trójnik 120, a śrubunek kątowy LWxGW ponad 400 !!! Przy średnicach rur 22, ceny poszczególnych elementów nie przekraczają 5 zł. Na pompy, zawory mieszające, siłowniki - trzeba czekać do połowy października. Na dodatek katar mnie złapał, cienkiej tarczy do cięcia metalu nie mam, nie chce mi się po nią jechać, doprowadzenia spalin do komina nie zrobię, leżeć nie będę, siedzieć mi się nie chce, nic mi się nie chce.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia