Dziennik Ged'a
Teraz to ich szlak trafił. Przyjechali, popracowali 9 godzin i padli Pomogłem w tym padnięciu. Bez przerwy byłem z nimi i nie pozwoliłem na 5 sekund oddechu. łopata, taczki, żwir i glina - 9 godzin z dwiema przerwami po 15 minut ręce mają dłuższe o pół metra, a kręgosłupy stracili zupełnie. Za dniówkę dostali połowę, reszta po zakończeniu wszystkich umówionych prac. Jutro skończymy wszędzie tam gdzie nie będzie można wjechać maszyną. Po świętach wezmę bobka i w ciągu tygodnia wszelkie prace ziemne na działce będą skończone.
Pozostanie problem oczyszczalni i zbiorników na brudną wodę. Kupiłem w ubiegłym roku dwa zbiorniki po 20 m3 na "gnojowicę" i szambo trzykomorowe z przeznaczeniem na biologiczną oczyszczalnie. Okazało się że zbiorniki są nieszczelne i można zapełnić je tylko do połowy. Po przekroczeniu miejsca połączenia elementów z których się składa zbiornik, ciecz wydostaje się przez to połączenia i zalewa oczyszczalnię położoną poniżej. Trzeba będzie wszystkie trzy zbiorniki opróżnić, wymyć osuszyć i potraktować specjalnymi środkami uszczelniającymi (od środka) brrr właził ktoś kiedyś do szamba ?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia