Dziennik Ged'a
Wyjątkowo ciepłe święta. Porządkowanie dookoła domu trwa. Dziś trzech panów wrzucało do piwnicy drewno szalunkowe pocięte na kawałeczki. Prawie pełne dwa pomieszczenia po 40 m2 i jeszcze zapełnimy trzecie. Potrzebna będzie mechaniczna wentylacja, bo deszczyk drewno zmoczył i boję się pleśni. Tak sobie liczę, że gdybym kupił węgla to chyba by mi wyszło taniej niż przygotowanie tego drewna do spalenia. Ale, się cieszę, chłopaki nie obijają się i z tych wszystkich fizycznych którzy przewinęli się przez działkę i budową chyba najfajniejsi. Jutro uporamy się z deskami, zostaną stemple. Taki stempel fajnie się w kominku spala, tylko piła przy cięciu się grzeje. Silnik 3.3 kw, tarcza normalna 500, dwóch chłopów, codzienne ostrzenie, stempli chyba z tysiąc.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia