Dziennik Ged'a
Mój kociołek jest genialny! Od wczoraj palę wyłącznie miał. Trzeba przed letnimi zakupami przetestować różne jego gatunki. Poprzednia partia się spiekała, ostatnia zamienia się w "papierosowy popiołek" Kocioł pracuje jednocześnie na dwóch sterownikach - moim i oryginalnym. Oryginał struje kotłem, a mój całą resztą instalacji. Użytkownicy Stalmarka narzekają na sadzę - jak na razie nie widzę tej sadzy. W lecie będzie trzeba grzać wyłącznie CWU i (może) ręcznikowce, więc próbuję z kotła wydusić minimalną moc. (kilowat - dwa ? ) Jutro całkowicie odłączę CO i zobaczymy co się będzie działo. Dla przypomnienia - to jest osiemdziesiątka fabrycznie przystosowana do ogrzewania ponad tysiąca metrów powierzchni. Choć wydaje mi się, że kociołek tak wielkiej mocy zduszony do tak małej będzie miał małą sprawność. On ma w sobie trzy razy więcej wody niż w zbiorniku CWU !!!
Na fotkach stan podtrzymania - w takim trybie spróbuję go utrzymać przy CWU.
http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05634-800.jpg
Stan pracy - dmuchawa na 2 z 10 podawanie co 10 minut. Woda ustawiona na 62 st, histereza 2 st. Temperatura wody waha się w granicach 56-63. W stan pracy wchodzi średnio co pół godziny.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia