Dziennik Ged'a
SOBOTA - lało rano, wieczorem się rozpogodziło
Skosiłem przedni lewy trawnik.
Grzejemy ... 20 st w domu.
NIEDZIELA - śliczne bezchmurne niebo 25 st
Z nudów podsypałem hydrofoską nowy trawnik i drzewka - poszedł cały worek chyba z 5 kilo.
Czereśnie zrywany ostro, codziennie powstaje 6-8 słoików dżemu.
Jedną gruszkę czerwoną o owocach z lekkim smakiem anyżku musiałem ogłowić i przesadzę ją w inne miejsce. Wiatr ją prawdopodobnie w korzeniu podłamał i się mocno kiwa - mam nadzieje, że to nie karczownik.
Szukaliśmy jeża (takie kolczaste zwierzątko), na allegro, w szkółkach, pytaliśmy ludzi - nic - od roku prawie. Plaga ślimaków i kretów - a podobno taki jeż w ogrodzie robi z nimi porządek. Dziś po grilowanku wrzask dzieciaków ... po ogrodzie tupta JEŻ! Nawet się w kulkę nie zwinął gdy go nasze koty obwąchiwały.
Będziemy mieli ... kury. Tak zdecydowałem. Co kurom jest potrzebne?
Uwielbiam kogielmogiel
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia