Dziennik Ged'a
Dziś będzie o ogrzewaniu.
Pamiętacie? dokładnie rok temu zaprojektowałem i uruchomiłem cały skomplikowany system sterowania ogrzewaniem naszego domu. Komputer, program, czujniki, sterowniki - mnustwo skomplikowanej aparatury
W lecie nie było grzania więc wszystko porozłączałem, a jesienią byłem tak zapracowany, że nie miałem kiedy wszystkiego znów zmontować. Uruchomiłem kociołek na jego oryginalnym sterowniku który uważałem za bardzo mało inteligentny - cóż się okazało? wcale nie jest taki głupi. Po 2 tonach spalonego miału nauczyłem się go poprawnie ustawiać i teraz nie widzę potrzeby innego sterowania. Podłogówka ma bardzo dużą bezwładność cieplną, tony betonu w konstrukcji trumny są idealnym akumulatorem, więc nie ma potrzeby precyzyjnego sterowania. Nie ma znaczenia wielkiego czy przez kilka godzin idzie więcej ciepła z kotła czy też mniej - masa betonu i cegły wszystko wyrównuje. Jedynym problemem jest ekonomia spalania miału. Z tym dałem sobie radę metodą prób i błędów, a później dopiero przemyślenia problemu. Oszukali mnie na składzie i sprzedali miał o bardzo małej kaloryczności za to z ogromną tendencją do tworzenia się spieków. Kociołek zaczął strajkować i wywalać kilogramy niedopalonych nadtopionych skwarów. Poszły w ruch zmiany nastawień wynik jest dość ciekawy - ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia