Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    42
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    101

Retrospekcje Wlowika


wlowik

603 wyświetleń

Ogrzewanie

 

Nie ma gazu... Może to i lepiej. Nie wybuchnie, nie wycieknie, nie trzeba cudować z instalacją... Węgiel odpada. Nawet nie ma kotłowni w projekcie.

Prąd - za drogi i może go nie być jak gdzieś piar...e. Zostaje olej i drewno.

 

Piec olejowy z zamkniętą komorą spalania. Takie wymogi spełnia Ulrich ED-23 (wystarczyłby 10 kW, ale takich nie robią), i w dodatku nie jest drogi. Wspomaganie "Turbokominkiem" Makroterm-u 18 kW. Drewno rośnie obok, więc i kataklizm można przeżyć...

 

Ciepła woda ? Zasobnik 400 l powinien wystarczyć na trzy dni. Wodę w nim można zagrzać "Turbokominkiem", olejakiem, elektrycznie i ... słonecznie (3 panele Hewalex-u). No, dobrze, a jak nie będzie prądu ? Turbina wiatrowa powinna dostarczyć te 200 W dla pomp, o ile tylko będzie wiatr i będzie z czego ją zrobić... Nie kupię przecież jachtowej za 4,5 tys...

 

Generalnie , to w sytuacjach kryzysowych wystarczy jakiś mały generator, taki za 1 tys zł. , żeby zachować luksus. Ale w wypadku globalnej katastrofy (zmiana polaryzacji magnetycznej Ziemi, albo Jej osi precesji), raczej niezbędna będzie turbina. Dom stoi na wysokości 175 mnp., grzeje go słońce i drewno, zasilać go może wiatr, benzyna i nafta (byle były). Można przetrwać... Nawet jak przyjdzie 100 metrowa fala...

 

c.d.n.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...