Dziennik Anetmar
A mnie nadal uśmiech od ucha do ucha, co to leciuchno głupkowaty wyraz mej buźce nadaje, nie chce zejść z pycha! Tak mnie postępy w budowie i cudne słońce ogłupiło,że nawet pisać mi się nie bardzo chce a o zdjęć wklejaniu mowy być nie może! DOM ROŚNIE!!!!!! Strop Panowie nasi piknie zalali, schody zrobione tak, że po Pańsku na pięterko mogę wleźć i PODZIWIAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!! Piękny widok aż szkoda go ścianami i dachem zasałaniać! A balkonik w sypialni to będzie dopiero cudo!!!!!! Panowie z dziwnym uśmieszkiem zerkajana na inwestorkę (na mnie się znaczy) co to plącze się im pod nogami i zdurniały wyraz twarzy prezentuje Ale co tam!
Wczoraj zajechaliśmy na włości dopiero po 19. Jak tam genialnie słońce zachodzi!!!!! CISZA!!!!!! Tylko ptice ćwierkają!!!! A na poddaszu ściany rosną!!!! Uwijają się Ci nasi Fachmani!!!!! A jak sobe tak z każdej strony kolejny już raz popatrzyłam to doszłam do wniosku, że Chopy dokładne i czyste na maksiora. Taki wybryk ewolucji i mam wrażenie wyjątek w rodzinie murarzy! Pustaczki równiusio! Zaprawa nigdzie nie wyłazi, nie zcieka a ni nic takiego. Dechy i deseczki po szalunku czy jak to się tam zwie piknie uporządkowane na kupeczkę złożone.
Dobrze, że ja ich na głos tak nie chwalę bo by się jeszcze rozbisurmanić mogli!!!!!
Od 8 maja Panowie chwilkę przerwy mieć będą bo dekarze wejdą na ring. Chłopaki z polecenia i chwalone na całej linii. Jestem ciekawa czy słusznie
Tak sobie właśnie pomyślałam, że nudny ten mój dziennik się zrobił! Wszystko jak w zegarku idzie i nawet nie ma sobie na czym poużywać!!! Wszystkich rozczarowanych gorąco przepraszam i może przy wykończeniówce zabawniej będzie?! (przynajmniej dla czytelnika bo ja to się chiba raczej średnio bawiła będę )
Jedno mogę stwierdzić - tak to budować można i 10 domków!!!!
A teraz pięknie w niemalowane drzewo lecę odpukać. splunę trzy razy przez lewe ramię i co tam jeszcze należy uczynię żeby nie zapeszyć !!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia