zalało nam w czasie ulewy dół do oczyszczalni

na około po prostu zstapiła się ziemia

dół zalany i zasypany

a rynny tak się dobrze sprawowały, ze cała woda ściekła tunelami

z jednej strony aż tak, ze podtopiła studzienkę, cały piach, ziemię z przodu budynku zniosłą do rowu

rów przydrożny zawalony

nawet nie można tego nazwać rowem - jest równa powierzchnia działki z ulicą - nie ma żadnego rowu już pomiedzy

mąż musiał wczoraj kopać

stoje na ulicy:

http://www.empikfoto.pl/albumy38/396587/842755/26233872_img_9342.jpg

w głębi widac zawalony rów

http://www.empikfoto.pl/albumy38/396587/842755/26233873_img_9343.jpg