W dzienniku zastój, ale na budowie dużo się działo - korzystając z dłuższego urlopu (i pomocy rodziny :) ) prace posunęły się do przodu - zdjęcia wkrótce.

PS. Ponieważ nie za bardzo podoba mi się pomysł przenoszenia wcześniejszych wpisów dziennika do bloga, to pozostawię go tam gdzie był (o ile redakcja go nie usunie) - czyli tu:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?120540-GLX5-z-pe%C5%82n%C4%85-piwnic%C4%85-czyli-jak-Cerber-z-rodzin%C4%85-dom-budowali" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?120540-GLX5-z-pe%C5%82n%C4%85-piwnic%C4%85-czyli-jak-Cerber-z-rodzin%C4%85-dom-budowali