Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    107
  • komentarzy
    11
  • odsłon
    757

Prymulkowa przygoda.


Martinezio

867 wyświetleń

Uff... Dziś był pracowity dzień. Strzygłem trawę, oficjalnie, a nieoficjalnie - trzebiłem dżunglę

 


Przy okazji uskuteczniłem 2 spotkania "biznesowe".

 


Pierwsze - kierbuda i wstępne ustalenia, co, jak gdzie i kiedy. Poszło gładko i kierbuda zaklepana :) Cenowo ok, a i pierwsze wrażenie też ok. Chłopak z polecenia, więc powinien być ok także w kolejnych wrażeniach

 

 


Drugie spotkanie - projektant elektryczności. Niestety, pomimo pozytywnego wrażenia na człowieku, na prąd sobie będziemy musieli poczekać do przyszłego roku Raz, że ok miesiąc zajmie projektowanie i uzgadnianie, a dwa, że po tym okresie rozdajnia prądu ma 3 m-ce na realizację :/ Ehhh... W dodatku jedna z osób, którzy władają sąsiednią działką nie wyrazili zgody na zejście ze słupa stojącego na ich działce w celu wykonania przyłącza Wrrr... A tam było by najlepiej, bo 5m do płotu po prostej, a dalej już moje łyse pole. Na nieszczęście, wredna baba siedzi w USA Jeszcze bym zrozumiał, jakby tam jaka uprawa była, ale tam jeno łopian, pokrzywy i inne tego typu zioła...

 


I weź tu bądź wyrozumiałym... Zostanie budowa na generatorku, albo pożyczce.

 


Wczoraj natomiast pojawił się problem z wodą. Człowiek, o którym myślałem, że mi zaprojektuje przyłącze okazał się wykonawcą i muszę znów czekać na kontakt. Porażka jakaś z tymi projektantami. W dodatku liczą sobie jak za zboże Zwłaszcza, że wodę już na działce mamy i wystarczy tylko się wciąć w rurę (bezpośrednio podłączyć się nie możemy, bo to fi 110, czyli przesyłówka i z niej do kolejnego sąsiada będzie jeszcze szło).

 


Z rzeczy pozytywnych - w trakcie trzebienia znalazłem wśród lian i gajów komosy malutkie brzózki :) Kilkanaście sztuk, które wykopałem i przesadziłem na koniec działki, aby mi w trakcie budowy nie porozjeżdżali koparkami i innymi betoniarkami. Poza tym rosły w miejscu, gdzie będzie dom i parking, więc i tak by się nie uchowały :)

 


http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SN6c71CZtsI/AAAAAAAAADU/lyDt7Yfe9ck/s1600-h/Brzozki.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SN6c71CZtsI/AAAAAAAAADU/lyDt7Yfe9ck/s200/Brzozki.jpg

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...