Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    107
  • komentarzy
    11
  • odsłon
    757

Prymulkowa przygoda.


Martinezio

868 wyświetleń

Dziś krócej nieco, bo już pora późna, a i na budowie ilościowo jakoś za wiele się nie działo. Ot, chłopaki kręcili od rana zbrojenia i układali je nad wykopem.

 


http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5IOMJABJI/AAAAAAAAAFk/Yuhk_qShwTk/s1600-h/aS6300842.JPG" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5IOMJABJI/AAAAAAAAAFk/Yuhk_qShwTk/s200/aS6300842.JPG

 


Przy okazji znaleźliśmy ten dren, który nam w budynek właził i który należało jakoś zaczopować. Wlaliśmy weń piankę montażową - mam nadzieję, że to wystarczy

 


Oto dowód:

 


http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5IOdpfg0I/AAAAAAAAAFs/dKWhY9Ywzcs/s1600-h/aS6300845.JPG" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5IOdpfg0I/AAAAAAAAAFs/dKWhY9Ywzcs/s200/aS6300845.JPG


Nadmienię, że tak zrobiliśmy po obu stronach budynku, bo dren był na wskroś.

 

 


W czasie tych przygotowań, ok. godz. 10-11 odezwał się telefon. Dzwonił gość z Budokruszu, że im się jakaś dostawa odwołała i jakbym był chętny, to oni mogą JUŻ ten B20... A mieli być na 16-tą, co i tak jak dla mnie było szybko, bo jak kiedyś nawiedziłem ich z pytaniem o cenę, to mówili, żeby zamawiać na 2-3 dni wcześniej... No, ale ok - chcą wcześniej, to nie ma problemu :) Szef ekipy stwierdził, że zbrojenie gotowe, kierbud zaaprobował, więc tel do budokruszu i już ok. 14:25 wjechała na działkę pompa:

 


http://3.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5KhMHKAYI/AAAAAAAAAF0/WKNdsUpRmfs/s1600-h/aS6300861.JPG" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5KhMHKAYI/AAAAAAAAAF0/WKNdsUpRmfs/s200/aS6300861.JPG


i zaczęła się rozkładać:

 


http://3.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5Khc9t9uI/AAAAAAAAAF8/JbqURm16hTo/s1600-h/aS6300862.JPG" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5Khc9t9uI/AAAAAAAAAF8/JbqURm16hTo/s200/aS6300862.JPG


Po chwili dojechała druga grucha, gdyż okazało się, że grucha przy pompie ma tylko 5,5 m, a ja zamówiłem 10,5, więc podzielili to na 2 części. Mi tam wsio ryba w sumie, jeśli cena ta sama

 


http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5KhpHWDfI/AAAAAAAAAGE/4se6eTfU-Y4/s1600-h/aS6300863.JPG" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5KhpHWDfI/AAAAAAAAAGE/4se6eTfU-Y4/s200/aS6300863.JPG

 


No to skoro już wszystko dojechało, to zaczęła się wielka pompa... yyy... znaczy pompowanie

 


Pierwszy chlust (na początek woda i takie tam):

 


http://2.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5MCr0P9KI/AAAAAAAAAGM/dp5Renu4Xg0/s1600-h/aS6300864.JPG" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5MCr0P9KI/AAAAAAAAAGM/dp5Renu4Xg0/s200/aS6300864.JPG

 


Potem szło już samo "mięsko":

 


http://4.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5MDe4CykI/AAAAAAAAAGU/htQ5dS2Oa6Y/s1600-h/aS6300871.JPG" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5MDe4CykI/AAAAAAAAAGU/htQ5dS2Oa6Y/s200/aS6300871.JPG

 


Już po chwili miałem w wykopach piękne, wygładzone ławy:

 


http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5MDpMOmsI/AAAAAAAAAGc/u1g_bvLU4Gg/s1600-h/aS6300873.JPG" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5MDpMOmsI/AAAAAAAAAGc/u1g_bvLU4Gg/s200/aS6300873.JPG http://3.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5MDpmMD3I/AAAAAAAAAGk/KKlJQxun1Sw/s1600-h/aS6300874.JPG" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5MDpmMD3I/AAAAAAAAAGk/KKlJQxun1Sw/s200/aS6300874.JPG

 


Pod koniec dnia zajechał jeszcze zamówiony u lokalnego dystrybutora cemencik jedyneczka:

 


http://4.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5PITf2I3I/AAAAAAAAAGs/zr7Ak5syq0o/s1600-h/aS6300876.JPG" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SP5PITf2I3I/AAAAAAAAAGs/zr7Ak5syq0o/s200/aS6300876.JPG

 


Na tym dzień się zakończył. Od jutra majstry zaczną murować fundamenta.

 


Hmm... Wczoraj szefu mówił, że jak dobrze pójdzie to na sobotę mam zaklepywać beton na chudziaka... Myślałem, że sobie jaja robi, bo u niego to nigdy nie wiadomo, czy mówi serio, czy żartuje, ale dziś, patrząc na tempo prac zaczynam się zastanawiać, czy nie ma w tym ziarna prawdy, aby

 


Jutro muszę zakupić jaki abizol r+p, styropian, klej do styropianu i folię kubełkową, a także elementy do kanalizy, którą ułożymy pod chudziakiem...

 


Co do tempa, to stwierdziliśmy (na razie żartem), że na moje własne święto narodowe 11 listopada może nawet się już strop wyleje... Póki co zamówiłem pierwszy transport pustaków (na początek 600 szt. - zobaczymy, na ile wystarczy) na wszelki wypadek, żeby przestojów nie było zbędnych

 


Ciekawe jeszcze, jak z pogodą będzie - dziś była rewela, ale na jutro zapowiadają nie za bardzo wesołe prognozy...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...