Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    107
  • komentarzy
    11
  • odsłon
    757

Prymulkowa przygoda.


Martinezio

765 wyświetleń

A jednak finito :) Tynki skończone. W poniedziałek ekipa się pakuje i wynosi, aczkolwiek w dzisiejszej inspekcji wynikło kilka spraw do obgadania z szefem firmy, zanim uruchomimy dla nich kasiorkę (m. in. duże spękania w łazience - niby nic wielkiego, bo tam i tak pójdą kafelki, ale mimo wszystko lepiej by było, gdyby to poprawili jakoś, oraz spore braki w miejscu styku tynku z szafkami elektryczną i rozdzielacza grzewczego - te ewidentnie do uzupełnienia).

 


Jutro wrzucę kilka zdjęć, aby uzupełnić ten temat.

 

 


Wczoraj też ułożyłem 50m bednarki pod uziom otokowy z wyprowadzeniem wąsów do podłączenia piorunochronu, oraz głównej szyny uziemiającej. Oj było roboty, pomimo obecności koparki. Obecnie wokół budynku panuje krajobraz księżycowy, bo błocko było takie, że szok :/ Na szczęście szef od kopareczki wszystko załadował na łychę i wywiózł na koniec działki (rośnie nam już druga górka humusu) zostawiając elegancką kanwę do utwardzonego dojazdu na działkę :) Teraz na to wystarczy narzucić kruszonego gruzu i całość zasypać żużlem i będzie cud miód dojazd do działki :) Żużel już czeka na swoją kolej, tylko nie ma kiedy tego gruzu nazwozić. Czy ma ktoś namiary na kruszarnie betonu?

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...