Prymulkowa przygoda.
Kilka dni minęło jak z bicza, a robota jak na razie stoi :/
W sobotę udało mi się tylko nawieźć trochę gruzu do utwardzenia podjazdu, oraz conieco posprzątać wokół budynku.
Więcej się dzieje w temacie ustaleń i przygotowań do dalszego działania :) Mamy już ekipę do ocieplenia budynku, montażu parapetów zewnętrznych oraz podbitki. Tak jak chcieliśmy, zrobi nam to "nasza" stara ekipa :)
Aha, w sobotę dotarły w końcu zamówione parapety ze sztucznego marmuru :)
Dla zainteresowanych wygląda to mniej więcej tak:
http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SbWOC1xqGgI/AAAAAAAAAok/KRQPrMXnSP4/s1600-h/aS6301489.JPG" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SbWOC1xqGgI/AAAAAAAAAok/KRQPrMXnSP4/s200/aS6301489.JPG http://3.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SbWOCusl5VI/AAAAAAAAAoc/PIz82ctXwk0/s1600-h/aS6301490.JPG" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/_4STjwinLOH8/SbWOCusl5VI/AAAAAAAAAoc/PIz82ctXwk0/s200/aS6301490.JPG
W tygodniu mam otrzymać papiery do elektrowni, z którymi będę mógł w końcu wystąpić o podpisanie umowy kompleksowej :)
Materiały na ocieplenie już zamówione - w piątek ma być dostawa, a robota teoretycznie powinna ruszyć w następnym tygodniu, ale jest to uzależnione od tego, czy szefu skończy inne rozpoczęte roboty w terminie.
Następną sprawą jest dociągnięcie wnętrza do stanu deweloperskiego, czyli izolacja podłóg na gruncie, ułożenie styropianu, podłogówek i ogrzewania, oraz zrobienie wylewek. Papa do izolacji już też zamówiona, tylko muszę lepiszcza dokupić, oraz skombinować sobie palnik i butlę z gazem do zgrzewania, a potem BURN, BABY, BURN !!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia