Prymulkowa przygoda.
Uff... Układanie fliz w kotłowni prawie na ukończeniu (przynajmniej w etapie pierwszym, bo do całości jeszcze sporo brakuje - najpierw trzeba zabudować te wystające rury wod-kan). Sporo roboty odwalił mój Ociec, najlepszy człowiek na świecie Dzięki!!! No i oczywiście zadeklarował dalszą pomoc przy kolejnych płytkach... No i jak tu nie szanować Starszych?
Kotłownia wygląda na dzień dzisiejszy tak:
http://picasaweb.google.com/marcin.ziemian/Nasze4KTy?feat=embedwebsite#5342287138382614626" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_4STjwinLOH8/SiOd2QNvEGI/AAAAAAAABAo/CJe1RjJKkWQ/s288/a30-05-09_2139.jpg
Użyte materiały to najtańsze i najbardziej techniczne, co się udało nam znaleźć, dlatego też i kolory się może trochę gryzą ale co tam - to tylko kotłownia
Reszta domu (poza piwniczką) będą już spasowane kolorystycznie - jesteśmy na etapie finalizowania zamówienia partii glazury na całość domku - zamówienie złożone, tylko muszą skompletować wszystko, bo nie było odpowiednich ilości na stanie Brzmi, jakbyśmy halę dworcową zamierzali obłożyć, hehe
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia