Łazienka i hydraulicy

Wczoraj w domu zaczęli grasować hydraulicy ( o... napisałam w domu , a nie na budowie ) . Rozbebeszyli ściany ,że żal patrzeć Dzisiaj wcale nie poszłam- nawet na moment , coby sie nie denerwowac widokiem gruzu .....

A co do łazienki .....hmmm.... moja koncepcja sprzed 3 miesiecy ( odkąd powstaly ściany już wiedziałam jak będzie ) z hukiem sięgnęły gleby ,dna i kanału ...

Mój ......mi wyperswadował ściankę , za którą miał być - z jednej strony kibelek a z drugiej strony prysznic .....na dostawionej ściance miała wisieć umywalka ( dla ułatwienia ...miała stanąć ścianka w kształcie litery T .....na wprost wejścia ścianka z lustrem , za nią z prawej strony prysznic , z lewej wc ...)

Stwierdził ,że dodatkowe ściany zmniejszą łazienkę ( 3x3 z oknem) a on chce wielką łazienkę a nie klitkę - nawet jeśliby to miało być tylko optycznie ).Ręce i nogi opadają ....A ja co zrobiłam ?.....uległam , pozwoliłam zaprowadzić moją koncepcję na samo dno pomysłów i planów ....Będzie tak jak Pan Bóg przykazał - prysznic i wanna na jednej stronie , kibel i umywalka - na drugiej ....a pośrodku plac do gry w klasy

A elektrycy znowu zarobią pare groszy - teraz trza gniazdka w łazience na inną stronę Jestem rozbita i zniechęcona .....lato , ja chce lato i duuuuuzoooo slońca .....plissssssss