Dziennik Anetmar
Widzę, że pomysłu na ocieplenie nikt nie ma?!
I znów nie ma że bez górek!!! Ślubny mój mnie wczoraj z wieczora uszczęśliwił : dzwonił Pan G (czyt. glazurnik) i PODŁOGI NIE SĄ RÓWNE JAK TEN STÓŁ !!!!
Jak to równe nie są???? Przecież były równe!!!!! Podobno tylko w narożnikach z różnych względów małe odchylenia były?????? To co nagłe wstrząsy seismiczne były i pokrzywiły????
Równać trzeba co jak łatwo się domyśleć ani darmo ani szybko nie będzie No to się z leciuchna poddenerwowałam i dzwonię do Jedynego, żeby dzwonił do tych od wylewek niech przyjeżdżają i błędy naprawiają albo kaskę za poprawki oddają! A co!!!
Nie zadzwonił! Się okazało, że się leciuchne przekłamanie wdało. Generalnie podłogi równe tylko w progach (się znaczy tam gdzie drzwi będą )nieco wyżej wyszło i gdyby nie to, że płytkę mamy ogromniastą większego problemu by nie było a tak trzeba będzie pokombinować ciutkę! (Tylko czemu to będzie tyle kosztowało????!!!!! )
W związku ze związkiem gresik jeszcze chwilkę będzie zalegał w opakowaniu po całym mieszkaniu a w tak zwanym między czasie Panowie do ocieplania dachu się może zabiorą....OBY!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia