Dziennik Anetmar
Płytki leżą odłogiem!
Wyjątkowo jednak mnie to nie martwi bo praca jednak wre! Panowie podjeli zmagania z sufitem na poddaszu, montują konstrukcję coby móc ocieplić i karton gipsik zamontować! Japa mi się szczerzy, że się dzieje!!!!
W sobotę (albo niedzielę, a może nawet w piątek ) mamy się dowiedzieć co w naszych łazienkach za dzieło sztuki glazurniczej powstanie! Cała w nerwach czekam
Martwi mnie jeszcze :
- ocieplenie
- oczyszczalnia
- prąd
- kotłownia
- drzwi
- i to, że jutro idę do lekarza i może się okazać, że leżeć jednak bezwzględnie muszę coby lada moment nie rozdwoić się
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia