Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    128
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    166

Dziennik Anetmar


anetmar

623 wyświetleń

I się narobiło

 


Ślubny Jedyny wywiózł mnie wczoraj z wieczora na włości cobym sobie oczkiem (tym ślicznym oczywiście) zarzuciła. Jak ja się cieszyłam!!! Niedosyć, że z domku cztery litery ruszyłam to jeszcze (na domiar szczęścia!) domek bogatszy o piec, znaczną część płytek, kojec dla psów, schodki przy drzwiach i porządek na działce ujżeć miałam..... miałam........ tylko miałam, bo niestety "ciemną nocą" zawitałam i tylko tyle ujżałam Tzn tą noc !!!! Piękne niebo! Gwiaaazd ... bez liku!

 


Tylko na diabła te gwiazy skoro światło ichnie tylko do romantycznych scenerii się nadaje a nie do inspekcji na budowie! Co ja mówię inspekcji!!! Ono nawet drogi nie oświetkli na tyle coby klamkę w aucie i schodek pod nogą zauważyć

 


Tak więc z zewnątrz jedynie te gwiazdeczki i zaarys - OGÓLNY ZARYS!!! - budynku (bo kojca to nawet nie próbowałam lokalizować gdyż mogło się okazać, że go odnajdę jak weń nosem zaryje )

 


W środku na szczęście całe iluminacja nieco lepsiejsza!

 


I wrażenia me całkiem całkiem pozytywne!

 


Nawet przemkneła mi przez głowę śmiała myśl, że łazieneczki przywzoite całkiem będą Ale to się okarze!

 

 


Kotłownia..... jest jedna rzecz, która mi się w niej podoba - piec! Działający Piec! Niestety na całą resztę (czyli wygląd tego ważnego pomieszczenia) zaciągę zasłonę milczenia i nie ujawnię wizerunku dokąd mój Ślubny Jedyny nie dokona w niej tego co niezbędne (czyli może latem????)

 

 


I z rewelacji byłoby na tyle!

 

 


Wracając do początku:

 


- Się narobiło!!!

 


Przerażenie mnie pochwyciło w swe szpony i ni cholery do tej pory nie wypuściło!

 

 


LUDZIE JAK TAM CIEMNOOOOO I ODLUDNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 


Niby chałupy w pobliżu a jak człek się rozejży to ciemnica że oko wykole.

 

 


JAK JA TAM SAMA SAMIUSIEŃKA (bo ŚLubny na raty kredytu będzie tyrał ) PRZETRWAM?!

 

 


Normalnie jak żywe przed gałami mi staneły Twe plastyczne opisy Alfredo tego co się w Twej głowie działo jak Cię ciemności zaskoczyły!

 


Kurcze blaszka one l;atem jakoś inaczej wyglądały!!!

 


Może dlatego, że z łóżka kilkanaście kilosów oddalonego wystarczająco wyraźne nie były????

 

 


W co ja się wpakowałam????

 


Jak my Kubę do domku będziemy po przedszkolu przywozić?

 


Jak pomocna dłoń Dziadków nas tamdosięgnie tę pomoc niosąc????!!!!!!!

 


Przecież ja prawa jazdy jeszcze nie mam!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 


R A T U N K U!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 


A może by tak sprzedać???

 

 


Ludzie przecież ja wiedziałam, że tak będzie to wyglądało! Czemu myślałam , że to miłe będzie/??? To ta kawa na balkoniku o świcie mi we łbie zmąciła A tam balkonku nie ma, kawki nie ma, letniego poranku nie ma!!!! Jest tylko ciemno, zimno i do domu daleko!!!

 

 


Muszę tam za widnego bo jak mnie się ten uraz utrwali to się do grzejnika w domku przywiążę i z nowymi lokatorami w starym mieszkanku jako zwierzaczek domowy, tudzież atrakcja turystyczna albo przysłowiowy trup w szafie pomieszkiwała będę!

 

 


I co ja Dziecią powiem!!???

 


Toż mnie one ciepłym słowem po powrocie ze szkoły dla przykładu reczyć nie będą! Oj NIE!!!! Szczególnie pewnie temperatura Ich uczuć spadać na łeb na szyję zimą i jesienią będzie

 

 


Czy ja pisałam że domek wymarzony to i szczęście i spełnienie i SPOKÓJ????

 


Noż chyba w jakimś amoku byłam!!!!!

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...