Dziennik Ew-ka
Jedna Bajka a trzy morały
Mały wróbelek latał sobie wesoło, az nadeszła zima.
Biedny i zziębnięty spadł na ulicę i pewnie umarłby ,gdyby nie przejeżdżający
nad nim kulig a własciwie kon ,który robiąc wielką kupę -przykrył zziębniętego ptaszka . Ciepłe gówno ogrzało wróbelka ,który wróciwszy do zycia z radościa
wystawił łebek i śpiewał wniebogłosy tak ....az usłyszał go stary kocór i wyciągnął z wielkiej kupy i ......pożarł.
Morał nr 1
Nie każdy kto nas obrzuci gównem jest naszym wrogiem
Morał nr 2
Jak już wdepnąłeś w gówno -siedź cicho
Morał nr 3
Nie każdy kto cie z gówna wyciągnie jest twoim przyjacielem
Dobranoc
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia