Dziennik mag - Irysek.
W banku bylam i w czwartek ma przyjechac na kontrole pan na dzialke, a jak wszystko dobrze pojdzie to we wtorek podpiszemy umowe.
Co do dachu to mam juz wycene :
-wywiazka, laty, stropy drewniane, robocizna i wszystko co jest potrzebne wyliczyli mi 16000 zl
-folia, blachodachowka, gasiory, robocizna i wszystko co jest potrzebne 15000 zl. (blacha 31 zl za metr kw)
Cena ta nie obejmuje tylko podbitki i rynien. I teraz zastanawiam sie czy to duzo czy malo? Moge co prawda jechac jeszcze do innych hurtowni i fachowcow ale to wtedy bym musiala zalatwic drzewo w tartaku, potem ciesle, potem dekarza i wszystko co potrzebne do pokrycia, a zgranie tego wszystkiego na listopad graniczy niemal z cudem.
moze ktos mnie pocieszy i powie, ze to niska cena albo dobije i powie, ze przeplace. Dodam, ze cena dotyczy tylko domu bez budynku gospodarczego.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia