Dziennik budowy Sylwii i Pawła
27.03.2006 r.
Mamy już projekt! Nie jest to jednak archipelagowa Marysia, tylko projekt indywidualny. Jak będę miał więcej czasu to wstawię kilka obrazków.
Załatwiamy teraz warunki przyłączenia mediów:
- wodociągi sprawiły się na medal i w ciągu kilku dni były dokumenty
- na wodę i gaz czekamy już ponad miesiąc (pozdrowienia dla gazowni i zakładu energetycznego w Wołominie )
W sobotę czeka nas usuwanie drzew owocowych z działki (dwie jabłonki pamiętają chyba czasy potopu szwedzkiego ). Nastawiamy się na ostrą walkę.
Dużo czasu zajmuje nam przeszukiwanie lokalnego rynku materiałów budowlanych. Sylwia zna na pamięc ceny chyba całego asortymentu budowlanego
Kończą się już powoli negocjacje z ekipami. Jesteśmy na 99 % zdecydowani na okolicznych fachowców.
Ok, na dzisiaj wystarczy... Pozdrawiam czytających.
ps. Liczę na kontakt budujących się w okolicach Radzymina (warto wiedzieć gdzie (i co) można kupić (i załatwić) taniej (i lepiej)).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia