Dziennik budowy Sylwii i Pawła
Sobotni wyjazd na naszą działkę:
Skład - 4 chłopa, piła motorowa, 2 siekiery, szpadle.
Mieliśmy ściąć niepotrzebne jabłonki, załadować pocięte drzewo na przyczepkę i zawieźć do naszej aktualnej siedziby. Nie wzieliśmy tylko poprawki, że ostatnio było dosyć mokro i większość czasu zajęło nam wyciąganie samochodu z glinianki (inaczej nie da rady nazwać naszej drogi dojazdowej) i koparki która ugrzęzła podczas wyciągania samochodu. Prawie 3 godziny z głowy Coś musimy zrobić z tą drogą.
Udało nam się później ściąc 2 i pół drzewa. Zostały jeszcze 3 i pół, no i oczywiście coś trzeba będzie zrobić z pozostawionymi pniakami.
Padam na pysk...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia