Dziennik mag - Irysek.
JESTEM WSCIEKLA !!!
Na poczatku grudnia zlozylam pisma do TPSA o przeniesienie telefonu i neostrady do nowego domku. I okazalo sie, ze telefon to moga mi przeniesc ale droga radiowa, a wtedy o neostradzie moge zapomniec, bo nie ma mozliwosci technicznych. A na czym polega ten brak mozliwosci? A na tym, ze skrzynka stoi 100 m od dzialki i by musieli kopac, a to dla nich jest za duza inwestycja .
Wszyscy dookola maja telefony i internet (kilka lat temu TPSA dopiero wszystkie kable ciagnela), a przy naszej dzialce nie zostawili wolnej wiazki jak to oni mowia.
Zlozylam na taka odpowiedz reklamacje i czekam na odpowiedz, przed chwila dzwonilam i nadal sprawa reklamacyjna nie jest rozpatrzona (od 13 grudnia). Od 8 lat mam telefon, od 3 neostrade, zawsze place w terminie i to spore rachunki, a oni nie moga mi 100 m kabla pociagnac, bo to dla nich za duza inwestycja . Nie wspomne, ze 8 lat temu za zalozenie telefonu placilam 500 zl. Jestem wsciekla, bo nie usmiecha mi sie zakladania internetu radiowka, w TPSA internet radiowka nie jest mozliwy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia