Dziennik budowy Sylwii i Pawła
Trochę czasu nie pisałem...
22 czerwca ekipa zalała (z udziałem gruchy) strop nad piwnicą, później dokończyli resztę fundamentów i.... zostawili nam wszystko na tydzień do zaizolowania i zasypania. Mało czasu duzo roboty.
Przy wielkim udziale teścia i zatrudnionego przez nas na tydzień pana Henia wykonaliśmy izolacje pionowe. Całkiem nieźle to wyszło.
Ostatnia sobota była pod znakiem zasypywania fundamentów. Weszło nam chyba z 80 ton piasku. Wszystko zrobiliśmy własnymi łapkami, 6-cio osobową ekipą + łopaty + taczka + zagęszczarka. W poniedziałek dokończyliśmy dzieła. Wszystko się działo w 30-sto stopniowym upale - solarium i siłownia gratis
ps. Marten, Jasiek, Bartek - wielkie dzięki za poświęcenie czasu i sił na pomoc przy zasypywaniu. Świetni z Was funfle
Edit by Marten & Jasiek: nie ma sprawy, czekamy na wiecej!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia