Dziennik mag - Irysek.
Dzisiaj zaszalalam i kupilam nareszcie firanki i karnisze .
Nie, nie do calego domu ale tylko albo i az do: kuchni, skrytki, sypialni, lazienki i pokoju syna. Okazalo sie, ze za karnisze dalam wiecej niz za firanki, a myslalam, ze bedzie odwrotnie. Pozostanie mi jeszcze okno w pokoju biurowym i salon (4 szt.) ale to w pozniejszym terminie. Niektore sa juz w domku, a inne sie szyja, jak karnisze nabiora mocy urzedowej i zostana powieszone to wtedy wstawie fotki.
Acha i zasadzilismy 12 krzakow malin oraz 7 jezyn - zobaczymy co z tego wyrosnie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia