Dziennik mag - Irysek.
Pierwsze swieta w nowym domku za nami, byl caly dom gosci przez kilka dni ale bylo fajnie tak sielsko anielsko.
Dzisiaj Sylwester, siedzimy sobie w trojke (syn jest jeszcze w tym wieku, ze jest z nami ale pewnie za rok juz gdzies wybedzie) ogladamy film na dvd tzn. oni ogladaja, a ja podczytuje sobie muratora i jednym okiem ogladam, pijemy winko, zjedlismy kolacyjke, zwierzaki leza obok i musze Wam powiedziec, ze jest cudnie!!!
Zycze Wszystkim budujacym aby mogli poczuc w swoje pierwsze swieta na swoim to co ja czuje w dniu dzisiejszym czyli szczescie!
To nic, ze kredyt, ze raty wzrosly, ze.........warto bylo sie budowac chocby dla takich chwil jak ta dzisiaj. Ciesze sie, ze moge byc dzisiaj w domku z moja rodzinka i zwierzakami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia