Dziennik mag - Irysek.
Podjelam decyzje odnosnie cokolow wokol domu, nie beda z plytek klinkierowych tylko z tynku takie jak ma Mayland.
Dlatego, ze:
-denerwuje mnie grafitowa fuga , ktora mam na polozonym juz klinkierze, bo wiecznie jest bialo-siwa czyli brudna
-plytki musialby klasc maz sam co zajeloby mu duzo czasu, a widze ze takie prace nie naleza do jego ulubionych
-no i najwazniejsze - wszystkie cokoly beda i tak zakryte roslinami, wiec szkoda kasy na nie wydawac.
Zastanawiam sie tez nad tynkim, mial byc smietankowy ale mysle tez o jasniutkim popielu, z tylu gospodarczego gdzie mamy wymurowany "gnojownik" na ekogroszek musimy i tak tamta sciane, do ktorej przylega gnojownik zrobic na jakis ciemniejszy kolor i mysle, ze jasny popiel sciana z grafitowa wstawka lepiej by pasowala niz smietankowa sciana z grafitem.
Co do koloru jeszcze klamka nie zapadla, mam czas do wiosny .
W ogrodzie teraz cisza, we wrzesniu bedziemy sadzic drzewka owocowe, maz robi powoli opaski z kostki granitowej wokol domu, zgm robi nam droge, mielismy czarny piach, na to nawiezli gruz, kamienie i szary pyt, jest jeszcze gorzej, teraz auta jezdza szybciej, bo jest w miare wyrownane, a kurzu mamy tyle, ze okna chocbym myla codziennie to i tak brudne by byly .
Sypialni nadal nie mamy, teraz juz mam metlik w glowie, bo chcialam lozko czarne jak kute i sosnowe szafy ale teraz mysle nad bialym z bialymi szafami i wyrzuceniu wykladziny dywanowej. Podobaja mi sie panele wygladajace jak deski, mezowi juz dyskretnie wspominalam, musze drazyc temat zeby go urobic.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia