Dziennik mag - Irysek.
Zapomnialam o poduszkach, ktore kupilam do wiatrolapu
http://i30.tinypic.com/2liue4m.jpg" rel="external nofollow">http://i30.tinypic.com/2liue4m.jpg
http://i25.tinypic.com/v3oyyw.jpg" rel="external nofollow">http://i25.tinypic.com/v3oyyw.jpg
Na podlodze widac wykladzine, ktora jest bardzo gruba, kupiona z metra. Takie wykladziny maja min. w urzedach, bo jest wytrzymala. Piekna to ona nie jest ale spelnia swoje zadanie tzn. nie brudza mi sie kafle, a wszystko co sie wnosi z niewykonczonej do konca dzialki zostaje na wykladzinie, wykladzine wytrzepie i jest czysto.
Wiatrolap jest juz gotowy i nic w nim nie brakuje, podobnie skrytkam lazienka, kuchnia i garaz. Reszte pomieszczen jeszcze nie mamy do konca urzadzonych (salon, sypialnia, pokoj syna i biuro).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia