Claris i Luke budują Z28 GL2
Dawno nas tu nie było...a tu...
ALLELUJA! Nadeszła wiekopomna chwila... tydzień temu odebraliśmy
POZWOLENIE NA BUDOWĘ
Już zaczynaliśmy wątpić czy kiedyś to napiszemy. Teraz zabieramy się więc do pracy.
Plan jest taki - robimy stan 0 teraz, jeszcze przed zimą, ASAP jak to mówią, a resztę na wiosnę. Wykonawca jest wstępnie wybrany (sprawdzony), wycena jest, do kierbuda umówionego na wiosnę callnę jutro. Czekamy na uprawomocnienie...
Musimy jeszcze zrobić przyłącze prądu [bo i skrzynka w międzyczasie na działce stanęła] oraz załatwić jakoś wodę. Chyba skończy się na razie na jakimś 1000L zbiorniku - widma wodociągu na razie nie widać, może w przyszłym roku? [uprzedzam pytania - studni wykopać się nie da - strefa ochronna cmentarza].
Koncepcja się nie zmieniła, dalej budowa z silki + dach z karpiówki [choć Małż coś ostro ostatnio lobbuje w kierunku czegoś tańszego, ale ja się nie dam, zboczenie mam od lat wielu na tę karpiówkę] :)
To teraz dopiero proszę o mocne kciuki - w robocie sajgon jak cholera i pogodzenie tego z budowaniem będzie zapewne trudniejsze niż kiedyś przewidywałam. Ale damy radę :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia