przenosiny domu z 1935r,czyli remont i budowa :) - FOTY
UFF -KONIEC UKŁADANIA RUREK - :) :)
jutro tylko sprzątanie i ostatnie , sprawdzę jeszcze szczelność i zalewanko w czwartek .Narazie jeśli chodzi o próbę szczelności zasialania i powrotu do rozdzielacza wszystko wyszło cacy , napompowałem 4bary i po 24h nic nie ubyło. Problem z tym ze cieżko sprawdzić powietrzem resztę jak sądzę, ale to się okarze jutro.
Normalnie nie mogę się już doczekać , jak zniknie mi ten foliowo,styropianowo-rurkowy syf pod warstwą jastrychu.
Dalej chyba będę robił ściany. Zastanawiam sie nad drewnianym rusztem , w syumie łatwiej moznaby zrobić ślizgowy ruszt, ale gdzie teraz kupić w miarę suche łaty
Jutro obfgotografuję pomieszczenia i zamieszczę w piątek zdjęcia.
Przedemną 12 godzinny dyżur , ale coż żyję myślą o czwrtku. Mam nadzieje że potem będzie z górki :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia