M08a - historia pewnej budowy
W lipcu 2009r. zamówiliśmy szambo i zbiornik na deszczówkę. Temat oczyszczalni ścieków umarł po tym jak dowiedzieliśmy się, że za 2 lata mają nas skanalizować. Poza tym grunt (glina) raczej nie sprzyja oczyszczalniom ścieków - nawet te z aktywnym czynnikiem, które wypluwają czystą wodę i kosztują 12k też stanowią problem - co zrobić z tą wodą.
Zdecydowaliśmy się na szambo żelbetowe 10m3 i do tego zbiornik na deszczówkę 4m3. Wszystko zamówiliśmy z Allegro gdzieś z Radomia - wyszło połowę taniej niż z Torunia. Do dziś tego nie rozumiem (ponoć firmy toruńskie też kupują spod Radomia).
Przyjechał transport, koparka - grunt był bardzo przesuszony, a mimo to nie udało się idealnie osadzić zbiorników bo na głębokości 3m była woda, i co koparka wybrała piach z gliną to się wszystko obsuwało. Szambo zakopane płycej - 0,5m pod ziemią, zbiornik na deszczówkę 1,5m pod ziemią.
Niestety nie zdążyliśmy zasypać szamba w dniu jego posadowienia - obsypaliśmy je do połowy wysokości, a w nocy przyszła ulewa i kilkutonowy zbiornik wyskoczył z ziemi. Trochę później było rzeźby żeby go ponownie posadowić i wypoziomować.
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/185572/00000085.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/185572/00000085.JPG
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/185572/00000086.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/185572/00000086.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia