M08a - historia pewnej budowy
W sierpniu zamówiliśmy drzwi wejściowe - sami sobie zaprojektowaliśmy i zleciliśmy stolarzowi wykonanie. Drzwi sosnowe, z naświetlem bocznym i górnym.
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000012.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000012.JPG
Naprawdę solidne i ciepłe drzwi.
W tym samym czasie dokończono obkładanie lukarn kamieniem i rozpoczęła się obudowa skosów i sufitów płytami k-g
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000007.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000007.JPG
Na lukarnach nie ma podbitki i mamy mnóstwo ptaków - trzeba zrobić z tym porządek jak najszybciej. Mamy już deski na podbitkę - przy okazji zaimpregnujemy kamień.
Powiem szczerze - marzy mi się cała elewacja w takim kamieniu
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000009.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000009.JPG
O obudowy okien dachowych była niezła wojna - ja mówię, że góra ma być poziomo, a dół pionowo, a fachman, że się nie da, że krokwie są tak ułożone. Jak powiedziałem, że w takim razie trzeba raz jeszcze położyć krokwie, aby okna były obudowane tak, jak to się robi zgodnie ze sztuką, wtedy jakoś się udało (prawie). Okazało się w międzyczasie, że okna nie były prawidłowo uszczelnione - dobrze, że wyszło to przed zabudową k-g. Przyjechał serwisant z Fakro i okazało się, że nie zamontowano rynienek. Dodatkowo pouszczelniali wszystko papą, ocieplili wełną. Odpukać - przez jesień i zimę nic nie ciekło (przynajmniej nie przeciekło). Przy mrozach powyżej -20oC zbierał się tylko lekki szron na wnękach.
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000010.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000010.JPG
Kolejna kość niezgody - zabudowa w lukarnach. Ponoć się robi na płasko sufit. Odpowiedziałem, że mam w d..e jak się robi, ale u mnie ma być tak, jak ja chcę. To ważne, ponieważ pomieszczenia zyskały sporo przestrzeni.
Oczywiście jak już podwieszaliśmy sufity, to banalnym byłoby robić wszystko na płasko - tak to można robić jak się tynkuje strop. I tak sobie powymyślaliśmy kilka udziwnień - cały czas uważaliśmy żeby nie przesadzić. Fachowiec proponował nam takie cuda, że na suficie nie było płaskiej powierzchni, ale trzeba naprawdę uważać aby nie przedobrzyć.
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000013.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000013.JPG
w salonie mamy taki opuszczony kwadrat w którym będą 4 halogeny po rogach i dodatkowo światło będzie wypływało z załamania oświetlając sufit
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000015.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000015.JPG
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000028.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000028.JPG
to jest łazienka - wszystko widać; oświetlenie LED - całość ok 12W, malowane gruntem śnieżki i 2 razy tikkurilą
http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000016.JPG" rel="external nofollow">http://pl.fotoalbum.eu/images/19038/425357/00000016.JPG
na koniec wiatrołap i rozwiązanie odwrotne do tego z salonu - 4 halogeny i światło wypływające z zabudowy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia