Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    43
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    77

Pamiętnik mojej mamy


HARY

603 wyświetleń

3.08. Sufity ocieplone i zabezpieczone są folią. Cały lipiec M. z K. wykładali ściany płytami gipsowo kartonowymi. Przy suficie w salonie i sypialni pomagał Zbyszek. Zostały jeszcze płyty do łazienki (całej) i kuchni (ściana z oknem). Może w tym tygodniu to skończą?!

 

Jak widzicie poprzedni wpis mamy był datowany na 28.06. Tą róznicę w czasie wykorzystaliśmy jak pisze mama na wykończenie ścian i sufitów płytami gipsowo-kartonowymi. Zastanawiałam się czy robić na suficie dodatkowy stelaż. Zadałam nawet na forum pytanie o zasadaność takiego rozwiązania. Strop mamy przecież drewniany o rozstawie 50 cm. Nie uzyskawszy dobrze uzasadnionej odpowiedzi decydujemy że, płyty przykręcamy bezpośrednio do stropu. Decyzja była trafna z sufitem do tej pory nic się nie dzieje. Zaczynamy od kuchni. Przykręcenie pierwszej płyty to była mordęga, ręce mi mdlały. Musimy coś wymyślić, trzymanie płyt rękami nie zdaje egzaminu. Zbijamy z listew podpory w kształcie litery "T", pozwala to na swobodne trzymanie płyt w dowolnej pozycji. Gdy skończyliśmy sufity M. z synem zabierają się za przyklejanie płyt na ściany a ja przenoszę się na pięterko gdzie zaczynam układanie paneli na całą powierzchnię dachu. Wybór paneli spowodowany był ewentualną "pracą" dachu, bo tutaj tak jak na dole nie robiłam dodatkowego stelaża. Dodatkowe ocieplenie byłoby może i wskazane, ale jak już pisałam, ten pokój nie był przewidziany w projekcie i w związku z tym nie jest za wysoki. Stelaż "zabrałby" nam trochę wysokości. Z tego też powodu ocieplenie jak i okładzina ułożone są do samego szczytu. Wszystkie panele ułożyłam sama, tylko w okolicach szczytu musiał mi M. czy syn pomóc. Sciany szczytowe wyłożone są już płytami gipsowo-kartonowymi. Gdy skończyłam na górze zmieniłam syna przy układaniu płyt na dole. Do łazienki kupiliśmy płyty odporne na wilgoć. Taka też płyta została założona ścianę w kuchni gdzie jest zlew.

 

1.09 M. rozpoczął szlifowanie sufitów i ścian (chodzi o złączenia płyt). Ciekawe jak długo mu to zajmie czasu bo praca jest nieprzyjemna (dużo pyłu)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...